Wczorajsze ogłoszenie filmów, które będą walczyły o tegoroczną „Złotą Palmę” wzbudziło wiele emocji: nie tylko u zwolenników dobrego kina, ale także u reżyserów i producentów wyróżnionych kandydatów. Paulo Branco, jeden z twórców „Cosmopolis”, udzielił krótkiego wywiadu, w którym wspomina o Festiwalu, ale także o portugalskiej premierze filmu.
" Q: Dobry wieczór, Paulo. To jedenasty film Twojej produkcji, który akurat został kandydatem do „Złotej Palmy” na Fesiwalu w Cannes – najważniejszego wydarzenia filmowego. Wnioskując z tego, co widzieliśmy w trailerze i z własnej wiedzy, nie jest to film europejski. Czy to twój najważniejszy projekt?
Paulo: Więc, jako producent lubię myśleć, że każdy mój film jest ważny, ale ten jest szczególny. To produkcja, gdzie po raz pierwszy pracowałem w sposób charakterystyczny dla twórców po drugiej stronie Atlantyku. Pracowaliśmy w Toronto z jednym z najlepszych światowych reżyserów, który był na tyle uprzejmy, aby przyjmować moje sugestie, oraz z wspaniałymi hollywoodzkimi aktorami. To pierwszy tak duży film z takim budżetem w mojej karierze.
Paulo: Więc, jako producent lubię myśleć, że każdy mój film jest ważny, ale ten jest szczególny. To produkcja, gdzie po raz pierwszy pracowałem w sposób charakterystyczny dla twórców po drugiej stronie Atlantyku. Pracowaliśmy w Toronto z jednym z najlepszych światowych reżyserów, który był na tyle uprzejmy, aby przyjmować moje sugestie, oraz z wspaniałymi hollywoodzkimi aktorami. To pierwszy tak duży film z takim budżetem w mojej karierze.
Q: Mówimy o dużej produkcji, prawda?
Paulo: Rozmawiamy o średniej, amerykańskiej produkcji z budżetem 15 milionów Euro. Francusko-kanadyjski film. Mieliśmy tak dużo wsparcia z Francji jak z Kanady. To budżet, który niezależni producenci nie wykorzystają, dzięki czemu mogłem ze swobodą pracować nad projektem: nad wyborem reżysera, Davida Cronnenberga, i razem z nim nad wyborami poszczególnych aktorów. Było to wyjątkowe doświadczenie. Jestem dumny z „Cosmopolis”, że dostał się do głównej konkurencji o prestiżową nagrodę w Cannes; będzie rozpoznawalny. Każdy film na Festiwalu nie jest po prostu „kolejnym filmem”. To zawsze coś wyjątkowego. Ktoś, kto był tam był, zrozumie.
Q: Obsada tej produkcji jest imponująca. Znany reżyser, David Cronnenberg. Główni aktorzy, powiedziałbym, że jeszcze bardziej znani (Robert Pattinson, Juliette Binoche). Chciałbym się dowiedzieć, czy portugalska premiera „Cosmopolis” uwzględnia ich obecność.
Paulo: Dokładnie tak. Między Donem de Lillo, Davidem Cronnenbergiem i Robertem Pattinsonem powstała pewnego rodzaju empatia. Od rozpoczęcia przeze mnie tematu o idei małej trasy promocyjnej po Europie w celu promowania filmu, od razu padła Portugalia, co każdy z nas zaakceptował. Zaraz po Festiwalu w Cannes Don, David i Robert udają się na portugalską premierę „Cosmopolis”. Sądzę, że to będzie wyjątkowe wydarzenie. To przykład profesjonalizmu i poświęcenia ze strony osób, które pracowały nad tym filmem. Dla Roberta ten projekt ma kluczowe znaczenie. Obejrzał film i osobiście powiedział mi, że, może, to projekt, z którego jest najbardziej dumny i chciałby promować go wszędzie tam, gdzie byłoby to konieczne."
Paulo: Dokładnie tak. Między Donem de Lillo, Davidem Cronnenbergiem i Robertem Pattinsonem powstała pewnego rodzaju empatia. Od rozpoczęcia przeze mnie tematu o idei małej trasy promocyjnej po Europie w celu promowania filmu, od razu padła Portugalia, co każdy z nas zaakceptował. Zaraz po Festiwalu w Cannes Don, David i Robert udają się na portugalską premierę „Cosmopolis”. Sądzę, że to będzie wyjątkowe wydarzenie. To przykład profesjonalizmu i poświęcenia ze strony osób, które pracowały nad tym filmem. Dla Roberta ten projekt ma kluczowe znaczenie. Obejrzał film i osobiście powiedział mi, że, może, to projekt, z którego jest najbardziej dumny i chciałby promować go wszędzie tam, gdzie byłoby to konieczne."
źródło:zmierzch.ocom.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz